.
x GALL ANONIM PISZE O WYSZOGRODZIE x

DROGOWSKAZ
HISTORIA WYSZOGRODU (w skrócie...)
SZCZEGÓŁOWA HISTORIA OSADNICTWA W REJONIE WYSZOGRODU I BYDGOSZCZY NA PRZESTRZENI 10 TYSIĘCY LAT
PROLOGUS...
OKRES PREBOREALNY I BOREALNY (10000-6000 lat p.n.e.)
OKRES ATLANTYCKI (6000-3300 tys. lat p.n.e.)
NEOLIT MŁODSZA EPOKA KAMIENIA (4200-1700 tys. lat p.n.e.)
OKRES BRĄZU (1200 - 650 lat p.n.e.)
WCZESNY OKRES ŻELAZA (halsztacki, 650-400 lat p.n.e.)
OKRES LATEŃSKI (400-0 lat p.n.e.)
OKRES RZYMSKI (0-500 lat n.e.)
OKRES PLEMIENNY SŁOWIAN (500-960 lat n.e.)
OKRES WCZESNOPIASTOWSKI (960-1138 lat n.e.)
OKRES ROZBICIA DZIELNICOWEGO (1138-1306 lat n.e.)
OKRES PÓŹNOPIASTOWSKI (1306-1382 lat n.e.)
ROLA GOSPODARCZA TERENÓW MIĘDZYRZECZA BRDY I WISŁY W X-XIV WIEKU (OKRESIE EGZYSTENCJI WYSZOGRODU)
SZLAKI HANDLOWE
OŚRODKI HANDLU
RYWALIZACJA GOSPODARCZA Z KRZYŻAKAMI
GALL ANONIM O WYSZOGRODZIE
LEGENDA BYDGOSKA ZWIĄZANA Z BOLESŁAWEM KRZYWOUSTYM


.

Księga III
Ostatni rozdział
Rok 1113

[26] Pomorzanie oddali Polakom gród Nakieł.

(...) Wobec tego książę północny Bolesław, doprowadzony do gniewu, zwołał oddziały [swych] wojowników i obiegł najpotężniejszy gród, Nakieł, zamyślając pomścić doznaną zniewagę. Siedząc tam od św. Michała aż do Bożego Narodzenia i w codziennych walkach usilnie atakując gród, wszystkie te trudy zupełnie na darmo ponosił, gdyż wilgotność terenu, pełnego wód i bagien, nie pozwalała prowadzić machin i przyrządów [oblężniczych]. (kliknij, aby powiększyć) Ponadto gród był tak dobrze zaopatrzony w załogę i wszystko, co potrzebne, że przez cały rok nie można by go zdobyć ani orężem, ani niedostatkiem czegokolwiek. Sam też Bolesław, gdy został tam raniony strzałą, zapłonął jeszcze większym gniewem [i pragnieniem], by się pomścić. Przeto Świętopołk przez krewnych i zaufanych Bolesława wciąż zabiegał o pokój albo jakiś układ, ofiarowując wielki okup wraz z zakładnikami. Zważywszy to Bolesław poniechał oblężenia i wrócił do domu, wyczekując na sposobny czas, by powrócić i pomścić swoją zniewagę, ale zabrał ze sobą część okupu i pierworodnego jego syna w charakterze zakładnika.
Jakoż następnego roku, skoro Świętopołk nie dotrzymywał zobowiązań ani zawartego układu i nie dbał o bezpieczeństwo syna, nie kwapiąc się przybyć na umówiony z Bolesławem zjazd i nie myśląc o tym, by przysłać usprawiedliwienie - Bolesław zgromadził swe wojsko i wiarołomnego wroga nawiedził do pewnego stopnia - ale nie zupełnie - żelazną rózgą.

(kliknij, aby powiększyć) Przybywszy na pogranicze Pomorza, gdzie niejeden inny książę nawet z dużym wojskiem by się zawahał, Bolesław pospieszył naprzód z wybranym rycerstwem, pozostawiając resztę wojska, gdyż powziął zamiar, by nagłym napadem zająć gród Wyszegrad [Visegrod], jako że grodzianie nie spodziewali się tego i nie ubezpieczyli się. Gdy zaś przybyli nad rzekę, która wpadając do Wisły oddzielała od nich ów gród leżący w widłach rzecznych, wtedy jedni zaczęli szybko jeden przez drugiego przepływać rzekę, a drudzy spośród Mazowszan [mianowicie] przybywali Wisłą łodziami. W ten sposób doszło do tego, że z nieświadomości większe straty poniesiono w bratobójczej walce, niż wyniosły one w ciągu [następnych] dni ośmiu przy oblężeniu grodu na skutek działań nieprzyjacielskich. Gdy się wreszcie całe wojsko zebrało wkoło grodu i przygotowano już rozmaite przyrządy potrzebne do zdobywania miasta, załoga, obawiając się uporczywej zawziętości Bolesława wobec wrogów, poddała się uzyskawszy gwarancję bezpieczeństwa i w ten sposób uniknęła zemsty Bolesława i śmierci. Gród ów zajął Bolesław w ciągu ośmiu dni i przez następne osiem dni pozostał w nim, by go umocnić i [na stałe] zatrzymać w swych rękach; a pozostawiwszy tam załogę, ruszył stamtąd i obiegł drugi gród (...).


GALL ANONIM

Gall Anonim, autor pisanej po łacinie "Kroniki polskiej", powstającej w latach 1112-1116, a doprowadzonej do 1113 r., pracował w kancelarii książęcej Bolesława Krzywoustego. Dzieło tego, pochodzącego prawdopodobnie z Francji, benedyktyńskiego mnicha jest uważane za najstarszy utwór narodowy literatury polskiej. Gall nigdy nie ukrywał swego oddania władcy: "Nie po to podjąłem tą pracę - pisał - aby rzekomo wynosić się ponad innych, czy też aby zalecać sobie jako wymowniejszego w słowach, lecz by uniknąć próżnowania i zachować wprawę w pisaniu oraz by za darmo nie jeść chleba polskiego (...) a zacność i wielkoduszność walecznego księcia Bolesława dodały mi otuchy i odwagi."

Pełny tekst kroniki Galla Anonima można znaleźć pod adresem:
http://monika.univ.gda.pl/~literat/gal




WWW.WYSZOGROD.BYDGOSZCZ.PL, Webmaster: Artur Lion

.